piątek, 8 lutego 2019

Cukur odc. 51 (sezon 2, odcinek 18)

Merhaba lutfen!

Na początek mała informacja-szykuje się nowy serial do omawiania. U mnie na blogu, czyli tutaj, oczywiście. Jeszcze nie powiem Wam, co to za serial, niedługo sami się dowiecie.

A na razie przyszedł czas na podsumowanie kolejnego odcinka "Cukura".


1. Wejście smoka niszczy plany Krasnala

Słychać strzał, ale to nie Veysel. To Selim daje znak tępym dzidom, co to się kłócą, że Yamac Baba jest w Dole! Następuje kazanie Yamaca o braterstwie i takie tam, a na koniec tak się zdenerwował, że zemdlał. A opieprzony tłum rzuca się na pomoc nieprzytomnego Yamacowi.
I oczywiście pojawienie się Yamaca niszczy plany Veysela, który jakby do kogoś strzelił, to by było niezłe zamieszanie.


2. Mordobicie synalków

Po wszystkim Idris Baba, który siedział w szpitalu i niczego nie zauważył wyżywa się na Cumalim i Salihu. Po części słusznie, bo cały czas ze sobą walczą, zamiast działać razem, z drugiej strony mógł go bardziej pilnować.



3. Sena w spazmach wyznaje tajemnicę

Oczywiście chodzi o to, że była w ciąży i dziecko straciła, bo ją Emrah jakimiś prochami faszerował. Trochę mi jej szkoda, bo straciła dziecko, z drugiej strony Yamac miał prawo wiedzieć. Swoją drogą sama nie do końca rozumiem, czemu od razu nie powiedziała Yamacowi, że była w ciąży. Ukrywała to, a jak mężowi przyśniło się dziecko, to od razu zapowietrzenie. Sory, Sena, tak to jest, jak ukrywa się tak ważne informacje.


4. Dzień dobroci dla Selima

Idris wreszcie okazał swą ojcowską miłości nie przez mordobicie i opieprzanie, a przez przytulenie. I to Selima! Może wreszcie mu wybaczy? Zwłaszcza, że jemu wybaczono. Bo ja tam sądzę, że Idris to wcale taki święty nie był, może dlatego tak mnie wkurzają te jego mądrości, co to wygłasza je przez 5 minut. Innych poucza, a sam wiele za uszami ma, o!


5. Perfekcyjna Pani Domu, czyli Sultan w akcji


Środek nocy, usypiają małego Saliha, a Sultan grzebie się z mopem. Bo przecież sprzątanie nie poczeka, musi być teraz. Oczywiście zaraz wszyscy się zbiegają (oprócz Saadet, bo ona usypia dziecko) i się dziwią. A Sultan wkurza się, że się dziwią, bo to przecież całkiem normalne, że w środku nocy ktoś tłucze się wiadrem i płynami do sprzątania. Tak, to całkiem normalne.



6. Mors ma focha, bo foczka poszła bez niego

Idris miał nietęgą minę na zachowanie Sultan. Zwłaszcza, kiedy oświadcza, że idzie do domu sprzątać. Nie sama, bo z Ayse, Karaca i Aksin, ale to i tak nie podoba się Idrisowi. Chłopie, czego ty się spodziewałeś, skoro przyłapała cię z Melihą?



7. Cukur'da hosgeldiniz, anne!

Cukur powitał swoją matkę! Ci ludzie naprawdę ucieszyli się, że Sultan wróciła. Udowodnili to, kłaniając się jej i uśmiechając do niej. Cumali wraz z Yildiz nawet ogarnęli co nieco dom, ale Sultan, z racji, że Yildiz nie lubi, to nic nie powiedziała. Za to uchachała się, kiedy kobiety z dzielnicy przyszły z pomocą.



8. Medat zazdrośnik

Najpierw był zazdrosny o Celasuna, teraz jest zazdrosny o Ferhata. Oj, biedny ten Klapek... Niby to on jest abi Saliha, ale cały czas musi z kimś walczyć. Potem sobie coś tam popyskował pod nosem, Salih go zrugał, no i gitara.



9. Barany w akcji

Czarne Owce-zwane przeze mnie Baranami, bo głupie to to-zaczynają swoje dziwne akcje. Nie wiem, na kogo oni tam napadli, ale fajnie się to oglądało. Takie bum! i coś wylatuje w powietrze. A, przypomniały mi się akcje Yamaca, jak wysadzał co nieco w powietrze.
A! No i mamy nową muzyczkę! Jakby kto szukał, to...

niech se kliknie tu i już! :)



10. Nowy/stary zakład berberski

Salih postanawia pomóc Meke i załatwia mu meble do zakładu berberskiego. W skrócie: zakład berberski wraca do Cukura i już nikt się nie będzie śmiał, że chłopy z dzielni takie zarośnięte, bo nie ma ich kto ogarnąć ;)



11. Meliha kontra Sultan

Sultan zauważa, jak Meliha zmierza taxi do domu Emmiego i postanawia się z nią rozliczyć. Ale Meliha głupia nie jest i całkiem racjonalnie się broni. A Sultan to by chyba się zes*ała, jakby nie poszła do tej Melihy i nie popieprzyła jej za uszami swoich mądrości. Dobrali się z Idrisem w dyszkę!



12. Yamaci kim vurdu?

Odpowiedź brzmi: METIN! Okazało się, że Metin został do tego zmuszony. Barany porwały mu dziecko i to jeszcze w taki sposób, że aż mnie zagotowało. Małe siksy dały sobie wszczepić baranie mózgi no i wykorzystano je. Potem szantażowano Metina, że jak nie strzeli do Yamaca to nie oddadzą mu dziecka. No i strzelił. Na szczęście nie trafił w żadne serce czy aortę, bo byłoby po chłopie.



13. Sena strzeli?

Sena już wie, że Fikret to nie żaden Fikret tylko baran Mahsun. Ten nie wiedział, że ona wie i z wrażenia aż mu figurka spadła. A że to była szklana figurka no to poszła w drobny mak. Szkoda figurki. Mahsuna nie. Chociaż Sena i tak pewnie nie strzeli.. Na pewno nie strzeli.



14. Nie ogarniam

Przyznam szczerze, że ostatniej sceny trochę nie ogarniam, więc o niej się nie wypowiem zbytnio. Jestem tylko ciekawa, jak Idris zareaguje na mordę Ceto, bo jego uśmiech nawet mnie wkurza.



Podsumowanie:

Wiemy już, kto strzelał do Yamaca. Wiemy, dlaczego strzelał do Yamaca.
Nie wiemy, czy Sena strzeli do Mahsuna. Nie wiemy (albo ja nie wiem), czego Ceto może chcieć od Idrisa.

Może tu jakaś przeszłość Idrisa wypłynie? Wszak już nieco nam o tym zdradzili: była mowa o bratobójstwie.










3 komentarze:

  1. Świetne wpisy. Czekam na kolejne��

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawy wpisów na następne odcinki çukura, miło się ciebie czyta.

    OdpowiedzUsuń
  3. 29 year old Help Desk Operator Rycca Sandland, hailing from Westmount enjoys watching movies like Colonel Redl (Oberst Redl) and BASE jumping. Took a trip to Historic Centre of Salvador de Bahia and drives a Bugatti Type 57SC Atalante. kliknij teraz

    OdpowiedzUsuń